21 mar 2013

Cytrynowo-Serowe placuszki z gorącym sosem malinowym


Stało się! mogę wreszcie powiedzieć "Dlaczego jest tak zimno, przecież jest WIOSNA". Kiepska z tego satysfakcja, ale przynajmniej zmieniam moje słownictwo na wiosenno-letnio-zielone.

Tak się zastanawiam, czy przywiązujecie wagę do symboliki Pierwszego Dnia Wiosny, do wartości metaforycznych jakie niesie ze sobą ta data? Ja muszę się przyznać, że kiedyś w moim życiu zdarzyło się coś bardzo ważnego Tego dnia, co zdefiniowało na nowo moją drogę i priorytety. Tego dnia została dana mi nowa perspektywa, która dodała mi siły. Wiem, że może to brzmieć trywialnie, ale tak właśnie było. Zabawne, bo dopiero po czasie, zwróciłam uwagę na datę: 21 Marca. Przypadek? 

To była taka mała dygresja, ale już wracam do tematu. Dzisiaj na śniadanie placuszki. Placuszki pachnące cytryną i malinami. Ja postanowiłam się troszkę pobawić i w trakcie smażenia, posypałam jedną stronę płatkami migdałów, tak że po odwróceniu placka migdały ślicznie się przypiekły tworząc chrupiącą skorupkę. Wy możecie z tego zrezygnować, ale czy znacie kogoś, kto oprze się prażonym migdałom?
Z podanych proporcji usmażyłam 16 placuszków o średnicy 10 cm.




Składniki na ciasto:
  • 150 g mąki pełnoziarnistej
  • 1 jajko
  • 150 ml kefiru lub maślanki
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 łyżki jasnego cukry trzcinowego (demerara)
  • 60 g sera białego twarogowego
  • skórka otarta z 1 cytryny + łyżka soku z cytryny
  • olej do smażenia
Składniki na sos:
  • maliny, mogą być mrożone
  • cukier do smaku
Do miski wsypać mąkę, sodę, cukier i skórkę z cytryny. Wymieszać. Następnie dodać kefir lub maślankę, jajko, sok z cytryny i całość dokładnie wymieszać mikserem lub trzepaczką. Na sam koniec do ciasta wkruszyć biały ser i jeszcze raz, tym razem delikatnie, przemieszać ciasto. Placuszki smażyć na rozgrzanej patelni z niewielką ilością oleju, na złoty kolor.
Aby przygotować sos należy do rondelka wsypać maliny, dodać cukier do smaku i podgrzewać do czasu, aż owoce się rozpadną tworząc jednolity sos, którym możemy polać gotowe placuszki.



Smacznego!

P/S Śniadanie jemy przy dźwiękach Edward Sharpe & The Magnetic Zeros - Home



Brak komentarzy: