Nie wiem, czy wyda Wam się zaskakującym wyznanie, że gdybym miała wybierać pomiędzy serami a wędlinami tak ostatecznie i definitywnie, do końca życia, to wybrałaby sery. Pomimo mojej wielkiej miłości do włoskiej mortadeli, szynki parmeńskiej i boczku wędzonego, nie potrafię oprzeć się kawałeczkowi fourme d`ambert czy le roustique. A kiedy mam okazję wypić do tego lampkę cote du rhone, wyobrażam sobie, że tak wygląda Niebo.
Na niedzielne śniadanie przygotowuję przeważnie biały ser, potocznie zwany twarożkiem, z przeróżnymi dodatkami. Dzisiaj wyszedł mi wręcz fenomenalny, dlatego postanowiłam umieścić przepis lub raczej pomysł na takie śniadanie, właśnie w tym miejscu. Jeśli zainspiruję Was do stworzenia własnej śniadaniowej kompozycji, będzie mi niezmiernie miło.
Składniki na śniadanie dla 2. osób:
- 250 g białego sera twarogowego,
- 3 łyżki jogurtu naturalnego,
- pól pęczka szczypiorku,
- 2 łyżki grubo posiekanych kiełków rzodkiewki,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka świeżych listków bazylii
- 1 łyżeczka świeżych listków oregano,
- 1/3 łyżeczki morskiej soli lub do smaku,
Przygotowanie jest bardzo proste. Najpierw rozgnieść widelcem biały ser z jogurtem i solą na gładką masę. Odstawić. Wszystkie zioła dokładnie umyć i posiekać. Dodać do sera, wymieszać i ponownie odstawić na minimum 15 minut, żeby smaki się przegryzły a sól się rozpuściła. Po tym czasie spróbować sera, powinien być mocno słony.
Ja upiekłam do tego pełnoziarniste bułeczki z kminkiem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz